wpisy na blogu

Sporo ostatnio słyszę głosów że coraz więcej ludzi decyduje się na budowę domu bez kominka.

W projekcje DOM PORTO kominek jest i na dodatek rozdziela strefę wypoczynkową, dzienną od kuchenno-jadalnej.

Ja rozważam dwa tematy:

1. czy przypadkiem nie zrezygnować całkowicie z kominka...

- to spory wydatek, 

- dzieli przestrzeń na dole,

- jaki wpływ likwidacja kominka będzie miała na pralnię u góry? Czy komin w tym miejscu musiałby zostać? Czy da się wyprowadzić ścieki z prali w podłodze na drugą stronę domu?

- w moim przypadku raczej wykorzystywany byłby okazyjnie

- jaki ma to wpływ na projekt i ile kosztuje zmiana w tym zakresie

2. jeżeli budować z kominkiem to czy:

- jest sens go integrować z ogrzewaniem?  pytam o płaszcz wodny i realne oszczędności i koszty z tym związane

czytałem że może to mieć sens jeżeli często korzystamy z kominka, w przeciwnym przypadku nie. Często czyli codzienni żeby się zwróciło?

- a jeżeli kominek tylko rekreacyjnie - to może ktoś podliczy ile kosztuje ta rekreacja w budowie tego konkretnego projektu? Bo coś mi się wydaje że chyba lepiej zamiast przy kominku to do teatru na porządny spektakl raz w miesiącu (czy nawet częściej) i wyjdzie to na lepsze naszej kulturze, zdrowiu i finansom :)

Wersja z kominkiem

wersja bez kominka